Od Green Chill
Po paru nocach miałam ochotę spotkać się z Angel. Gdy zasnęła weszłam do jej snu, ale najpierw dzięki magi sprawiłam by sen nie był ani zły ani dobry.
Już w śnie Angel
Spotkałam ją w jej domu. Zapytała mnie o moją historię i o rasę.
-Jestem koniem cienia.- Odpowiedziałam
-Co to znaczy, że jesteś koniem cienia?-
- To znaczy, że jestem ożywionym cieniem.- Myślałam, że skończyła temat i zaczęłam wychodzić z jej domu Angel podążyła za mną i postanowiła dalej mnie pytać:
-Cieniem kogo?-
-Jestem ożywionym cieniem Księżniczki Luny choć gdy mnie ożywiała nazywała się Nightmare Moon.- Wyszłyśmy z domu i szłyśmy powoli w stronę tunelu snów
-Ale jak?-
Może lepiej ci pokażę pójdziemy do Drzewa Przeszłości.- Zaproponowałam a Angel kiwnęła tylko głowom.
Po dotarciu do drzewa Angel zaczęła oglądać film o mojej przeszłości. Widziała Jak Nightmare Moon trafia na księżyc i jest tam samotna. Potem zobaczyła jak Nightmare Moon używa jakiegoś zaklęcia, przez które z jaj cienia tworzy się kucyk (tym kucykiem jestem ja). Bawiłyśmy się na księżycu i planowałyśmy zemstę. Widziała też jak dotarłyśmy na ziemię i do Ponyville. Ja uciekłam do Lasu Everfree. Po pokonaniu Nightmare Moon ja też się zmieniłam i to nie tylko z wyglądu. Od tamtej pory zajmuję się snami.
Gdy wizja się skończyła Angel była trochę zdziwiona. Powiedziałam jej jeszcze, że pierwsze próby ożywienia cienia Luna przeprowadziła gdy była mniejsza. I udało jej się Mnie ożywić na ponad miesiąc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz